Co się wydarzy podczas „Warsztatów uważności na trawie”?

dyskusja: Brak komentarzy

 

Jeśli czytasz ten wpis, zakładam, że zapisałaś się lub zapisałeś na Warsztaty uważności 2 września o godz. 11 w Parku Kościuszki (albo to rozważasz).

 

Pamiętaj, że obowiązują zapisy! Odbywają się za pośrednictwem e-maila (nie, nie wystarczy kliknąć ikonkę „wezmę udział”). Proszę Cię o e-mail, bo zależy mi, żeby w miarę precyzyjnie wiedzieć, ile osób przyjdzie. To pomoże mi dobrze zaplanować przestrzeń również dla Ciebie.

 

Jak to będzie wyglądało?

 

Będziemy dużo siedzieć na ziemi, więc weź wygodny strój. Taki, w którym możesz usiąść po turecku albo tak jak chcesz.

 

Będziemy siedzieć w bezruchu, dlatego ubierz się ciepło. Idzie jesień.

 

Jeśli się spóźnisz, po prostu do nas dołącz. Usiądź tam, gdzie będzie Ci wygodnie.

 

Będziemy medytować: medytacja to w tym wypadku nic innego jak skupianie umysłu i obserwowanie tego, co się pojawia.

 

Rezygnuję z wykładu. Za to będzie praktyka. Jest ważniejsza. Dzięki niej lepiej zrozumiesz, czym jest uważność niż wtedy, gdybym zrobiła uczony wykład.

 

Nie obiecuję, że praktyka uważności Ci się spodoba. Natomiast wiem, że będzie dla Ciebie wartościowa.

 

Podczas warsztatów możesz się głęboko zrelaksować, ale tak być nie musi. Uważność to nie relaks, choć w dłuższym okresie sprawi, że w Twoim życiu będzie więcej spokoju.

 

Podczas warsztatów możesz spotkać się z czymś trudnym: bólem w ciele, niewygodą, nudą, gonitwą myśli, obawami, smutkiem. Jeśli coś takiego zauważysz, świetnie, bo to znak, że jesteś uważna/uważny.

 

Będę Cię prosiła o podążanie na moimi instrukcjami. Pamiętaj, że podążanie jest Twoją decyzją. Jeśli jest Ci trudno czy niewygodnie, zrób tylko tyle, ile jesteś w danej chwili gotowa/gotów.

 

Zadbaj o siebie: sam(a) wiesz najlepiej, czego potrzebujesz. W każdej chwili możesz zmienić pozycję, w jakiej siedzisz, położyć się, przykryć kocem, zamknąć albo otworzyć oczy.

 

W uważności nie ma sukcesów i porażek. Uważność nie jest zadaniem, w którym oczekujemy wyników. Nie można medytować źle. Każda praktyka jest inna.

 

Dlatego nie wiem, co się będzie działo podczas Twojej praktyki uważności w parku. I tytułowe pytanie było odrobinę przewrotne. Ciekawe, co się wydarzy podczas Twojej praktyki. Przyjdź z ciekawością.

 

Pamiętaj, że jesteś mile widziana/mile widziany.

 

Do zobaczenia!